Nasi praprzodkowie ewoluowali, rozwijali się, tworzyli coraz większe społeczności. Z czasem, na przestrzeni wielu setek lat w różnych częściach świata niezależnie od siebie, społeczności te przekształciły się w cywilizacje.
Cywilizacja Egipska jest pierwszą, która zostawiła po sobie tak ogromną spuściznę kulturowo historyczną, również w zakresie architektury oraz meblarstwa. Któż z nas nie słyszał o piramidach? Ale po kolei.
Początkowo głównym materiałem budulcowym w starożytnym Egipcie była nietrwała suszona cegła mułowa. Jednak z czasem Egipcjanie nauczyli się obrabiać dobrze dostępny w ich rejonach kamień. I to dzięki zastosowaniu kamienia obecnie możemy podziwiać wiele budowli Egipskich lub ich pozostałości, które pozwalają na ich rekonstrukcje.

Najbardziej znanymi budowlami Egipskimi są oczywiście wyżej wspomniane piramidy, które pełniły funkcje grobowców. Ściana piramidy ma kształt trójkąta, zbudowana jest z ogromnych bloków kamiennych zgodnie z zasadą złotego podziału. Architektura Egipska charakteryzuje się zachowaniem proporcji i symetrii.
Egipcjanie wierzyli, że jeżeli dany budynek, konstrukcja czy nawet przedmiot codziennego użytku nie zachowuje zasady złotego podziału lub symetrii jest chaotyczny i nieprzyjemny dla oka. Myślę, że zasada ta pozostaje niezmiennie aktualna.

Meble z okresu starożytnego Egiptu charakteryzują trzy rzeczy: forma, kolor, materiał. Wiemy o nich tak wiele dzięki meblom zachowanym w grobowcach, jak również z malowideł na ich ścianach.
Meble były wykonane głównie z importowanego drewna hebanowego, cedrowego lub oliwkowego. Dominowały kolory zdecydowane takie jak czerwień, żółcień, niebieski, ale także bardzo charakterystyczne czerń i złoto.
Co ciekawe Egipcjanie znali popularną obecnie sztukę fornirowania. Stosowali ją wytwarzając meble o konstrukcji z drewna tańszego oklejonego następnie drewnem szlachetnym, często inkrustowanym złotem czy kością słoniową. Meble również charakteryzowała symetria, były one bardzo eleganckie i ozdobne, nawet w wersji dla uboższych użytkowników.
Ciekawym elementem mebli egipskich były ich rzeźbione nogi, bardzo często w formie zwierzęcych łap. Ich zdobienia i ornamenty mają zawsze jakieś znaczenie symboliczne, związane z wierzeniami, np. słońce, skarabeusz czy wąż.

W tamtych czasach bardzo dużą uwagę przykładano do funkcjonalności – mebel miał nie tylko wyglądać, ale być przydatny i wygodny.
Meble, zwłaszcza krzesła i łóżka, które były dla Egipcjan najważniejszymi meblami, były dostosowane do wymiarów i proporcji człowieka. Siedziska, legowiska i oparcia były stosownie wygięte tak aby użytkownik czuł się komfortowo oraz wykonane z przyjemnych materiałów.

Co o tym myślę?
Egipcjanie cenili piękno i symetrię, ale byli praktyczni – ich meble były nie tylko piękne, ich użytkowanie sprawiało przyjemność i pomagało w codziennym życiu. Ich meble były i dla ciała i dla duszy.
Żyjąc w duchu wspomnianego w poprzednim wpisie trendu eko i minimalizmu, zasada otaczania się przedmiotami nie tylko pięknymi, ale i praktycznymi jest jak najbardziej OK. Myślę, że powinniśmy z tego czerpać i wypełniać naszą przestrzeń przedmiotami miłymi dla oka, ale również praktycznymi, dopasowanymi do naszych osobistych potrzeb. Możemy również inspirować się stylem, detalem i kolorystyką tamtego okresu. Trzeba jednak pamiętać, że pojęcie piękna różni się obecnie od tego zgodnego z kanonem egipskim. Interpretacje stylu egipskiego należy przenieść na obecnie panujące kanony, co może zaowocować pięknymi i niepowtarzalnymi aranżacjami.
Bardzo lubię takie „podróże w czasie”. Patrząc wstecz możemy znaleźć całą masę inspiracji, którym warto nadać drugą młodość i tchnąć w nie nowe życie. Niektóre są wręcz ponadczasowe, inne wystarczy nieco „odkurzyć” z pajęczyn, a jeszcze inne zbudują swoistą retro atmosferę lub pozwolą rozbudzić wyobraźnię i symbolicznie cofnąć się do zamierzchłych epok.